Wtorek, 15 stycznia 2013, 15:29

Siedzę na nim, ON SIEDZI WE MNIE! Opisała własne przeżycia erotyczne!

prawda
fałsz
Siedzę na nim, ON SIEDZI WE MNIE! Opisała własne przeżycia erotyczne!
foto: mwmedia.pl
Ilona Felicjańska, która jeszcze niedawno próbowała "ocieplić" swój wizerunek pozując z synami na okładce Vivy wybrała zupełnie inną drogę do "medialnego sukcesu". Wydała książkę erotyczną, którą reklamuje jako "polską wersję" bestsellera "50 twarzy Greya."

Felicjańska nie tylko postanowiła SKOPIOWAĆ ŚWIATOWY BESTSELLER i wydać pod nazwą "Wszystkie odcienie czerni". Celebrytka ZAPEWNIA, że wszystko, co opisała w książce JEST INSPIROWANE JEJ PRZEŻYCIAMI EROTYCZNYMI.

I tak w "thrillerze erotycznym" możemy przeczytać między innymi o seksie na tylnym siedzeniu samochodu:

"Jesteśmy w samochodzie, na tylnym siedzeniu. Moje kolana zdziera szorstka skóra kanapy. Siedzę na nim, on siedzi we mnie. Pulsuje. Wciąż wylewa się do środka ostatnimi spazmami, a potem wycieka razem z tym, co ze mnie ucieka od rozkoszy i tego krzyku. Samochód stoi w lesie, w głuszy. Mogę krzyczeć do woli."

Jest też wzmianka o masturbacji w restauracji:

"Kręcę głową. Nie jestem w stanie nic powiedzieć. Przełykam głośno ślinę. Siadam obok, za nim, tak by nie widziała mnie kelnerka, kiedy do nas zajrzy, a na pewno zajrzy. Nie czeka nawet, bym się dobrze usadowiła. Jego dłoń już jest pod stołem, pod moją sukienką. "W środę włóż sukienkę" - przypominam sobie, co powiedział ostatnim razem, w lesie. W środę włóż sukienkę. Zapomniałam o poleceniu, ale i tak włożyłam. Lubię sukienki. Wiem, że on też lubi. I nie dziwię się. Rozchylam nogi. Jego palce przedzierają się przez koronkę. Jeszcze chwilę i... tak. Tak, tak i jeszcze raz tak. Zagryzam wargę, żeby nie jęknąć. W poniedziałek, w samochodzie, w lesie mogłam krzyczeć do woli. Dziś mi nie wolno i to też jest przyjemne."

Najwidoczniej Felicjańska uznała, że pozowanie nago z jednym z najpopularniejszych polskich paparazzi nie przyniesie jej takiej "sławy" jak książka erotyczna "oparta na własnych doświadczeniach"...

Komentarze